Jakiś czas temu Joanna została poproszona o uszycie nietypowej sukienki ślubnej. Nietypowej, bo nie bezy na gorsecie, a stylowej sukienki retro. Było to niełatwe zadanie, ponieważ materiały, które zostały wybrane do jej uszycia, były niezwykle delikatne, co wymagało ogromnej precyzji podczas szycia.
Po zdjęciu miary z przyszłej Panny Młodej, a następnie po dokładnym zaplanowaniu konstrukcji sukienki, projekt trzeba było rozpocząć od samodzielnego skonstruowania wykroju. Następnie Joanna zabrała się do skrojenia materiału, a potem do szycia.
Ostateczne efekty możecie oglądać na zdjęciach. Inwestycja w te przepiękne, szlachetne materiały po stokroć się opłaciła, ponieważ niezaprzeczalna lekkość sukienki spełniła swoją rolę podwójnie - zachwycała wszystkich uczestników uroczystości, a Panna Młoda mimo bardzo gorącego dnia, przez cały czas pozostała niezwykle świeża, co przełożyło się również na komfort samej zainteresowanej!